Rozdział 23: Wonders - Michael Patrick Kelly
Kilka dni później Polska Przyszedł dzień wyjazdu Wiktorii wraz z przyjaciółkami do Krakowa na koncert zespołu Ira. Dziewczyny tak, jak się umówiły dzień wcześniej się spakowaływ mieszkaniu Wiktorii, by być gotowe na ostateczne wyjście. Tagże wszystkim dziewczynom udało się załatwić wcześniejsze wyjście z pracy. Wiktoria i Agnieszka, już od godziny trzynastej czekały, jako pierwsze na pozostałe dziewczyny w domu. - Aga, widziałaś gdzieś zgrzewkę z wodą, bo chciałabym wziąć ze dwie butelki. – powiedziała Wiktoria wchodząc do pokoju Agnieszki i Kingi - W salonie koło komody powinny stać jeszcze ze dwie zgrzewki wody. Jeśli Tomek nie wydudlił wszystkiego. – powiedziała Agnieszka pakując jeszcze do walizki dwie bluzki - A ty co jeszcze coś pakujesz. – powiedziała zdziwiona Wiktoria pokazując palcem na walizkę Agnieszki - Nie, już się dawno spakowałam, tylko zamieniam sobie dwie bluzki na wygodniejsze. - A dobra. Idę szykować prowiant na podróż. - Wiki weź całą zgrzewkę do kuchni, ja